czwartek, 20 czerwca 2013

Rozdział 13

                                                            **Jessica**

Siedziałam i czytałam książkę, ale jak zwykle ktoś mi musiał przerwać, myślałam że to Harry, jednak się myliłam, kiedy się odwróciłam ujrzałam Lise.
L: Hej, co tam robisz ?- zapytała i usiadła tuż obok mnie 
J: Hej, czytam 
L: aham, co się stało że jesteś jakaś taka inna, taka smutna- spojrzała na mnie a ja zamknęłam książkę 
J: nie dlaczego tam myślisz - uśmiechnęłam się sztucznie 
L: przecież widzę, znam cie zbyt długo i wiem kiedy jest jest coś nie tak, chodzi o Harr'ego ? 
J: przysłał cię tutaj, prawda ?- patrzałam przed siebie 
L: Jess on się o ciebie martwi 
J: doprawdy, a ja myślę że on mnie tylko próbuje wykorzystać - mój   
wzrok padł na dziewczynę 
L: co masz teraz na myśli, bo nie zbyt cie rozumiem 
J: naprawdę  nie rozumiesz- dziewczyna pokiwała przecząco głową, a ja tylko cicho westchnęłam- on myśli że ja będę jego dziewczynką na posyłki, a tak nie jest rozumiesz
L: Jess, nie możesz tak myśleć, o cię kocha 
J: oj Lis !
L: nie ma oj Lis, masz z nim porozmawiać rozumiesz !
J: spróbuje 
L: no a teraz uśmiechnij się i chodź do domu - wstałam i razem z Lisą ruszyliśmy na piętro, po czym skierowaliśmy się do pokoju jej i Niall'a , kiedy brunetka uchyliła drzwi zauważyłam siedzącego na łóżku blondyna i Harr'ego, próbowałam unikać kontaktu wzrokowego z nim, i udało mi się to, usiadłam na krześle przy biurku i próbowałam zająć czymś swoje ręce 
L:ej mam pomysł może wybierzemy się na małą imprezkę.. - odezwała się na nagle Lis - a nie siedzimy tylko w domu 
N i H: no jasne !
L: a ty Jess?- podniosłam lekko głowę i spojrzałam na dziewczynę
J: jakoś nie mam ochoty, zostanę w domu 
N: no ej ! nie daj się prosić 
J: jakoś mnie nie przekonałeś 
H: Jess....
J: hmm...- nadal nie spoglądałam na niego 
H: dlaczego się tak zachowujesz - podszedł do mnie - spójrz na mnie - ukucnął obok mnie i podniósł moją głowę tak abym na niego spojrzała i tak  też zrobiłam - co się dzieje ? - spytał 
N: zostawimy was samych - powiedział i oby dwoje wyszli z pokoju zamykając za sobą drzwi 
J: pomyśl - chłopak milczał - naprawdę nie wiesz- pokiwał przecząco głową
H: nie, czekam aż mi powiesz 
J: mam wrażenie że mnie wykorzystujesz - powiedziałam ze smutkiem 
H: ja ciebie, nigdy Jessi jak tak w ogóle mogłaś pomyśleć, kocham cię, i nie pozwolę żeby ktoś cię wykorzystywał, jasne- popatrzałam mu w oczy - jasne - nic nie odpowiedziałam tylko go mocno przytuliłam - a pro po tej imprezy idziemy ?
J: jasne że tak !- krzyknęłam 
H: no to chodź trzeba się troszkę ogarnąć - złapał mnie za rękę i razem poszliśmy do jego pokoju, ubrałam się i zrobiłam lekki make up, za to Harry jak zwykle mił z czymś problem.
H: kochanie nie wiem co ubrać. 
J: ubierz czarną koszulę i czarne jeansy- kiedy się ubrał wyglądał tak
H: kochanie a pokaż mi jak ty się ubrałaś - wyszedł z łazienki zapinając koszulę 
J: może być - kiedy chłopak mnie zobaczył oczy mu prawie wyszły z orbit. 
H: nie pójdziesz tak - powiedział poważny 
J: dlaczego, coś nie tak z moim strojem 
H: masz za dużo odkrytego 
J: niby gdzie ? -spojrzałam na siebie w odbiciu lustrzanym 
H: wszędzie, ściągaj to - podszedł do mnie 
J: nic nie ściągam jadę tak i koniec!- powiedziałam stanowczo i wyszłam z pokoju, zeszłam na dół do salonu, a tam spotkałam Zayn'a, Liam'a i Louis'a
Lo: no dziewczyno - powiedział, a reszta chłopaków spojrzało na mnie po czym dokładnie zmierzyło od dołu do góry, przyznaję trochę mnie to skrępowało.
H: no i co się tak ślinicie - nagle do salonu wszedł Harry
Lo i Li: nawet popatrzeć nie możemy ?
H: Yyy nie, ja mogę tylko na nią patrzeć - pokazał im język 
J: chłopcy nie zwracajcie na niego uwagi, ja wam pozwalam - uśmiechnęłam się i spojrzałam na Styles'a, po którym było widać że już się gotuje w środku - Harry a ty.. wołaj Niall'a i Lise - powiedziałam a ten się na mnie spojrzał zdziwiony - czy ja mówię po chińsku - chciałam się nim trochę pobawić, żeby później dostać za to karę ^.^ Spojrzałam na Tomo i Dadi'ego, po ich minach było widać że są w szoku, puściłam i oczko a ci tylko się uśmiechnęli. 
N: No to idziemy ? - do salonu wszedł Niall a zaraz po nim Lisa.
J: jasne - poszłam w stronę wyjścia a reszta zrobiła to samo. 
Wsiedliśmy do auta Harr'ego i z piskiem opon pojechaliśmy do klubu. 


                                             ***

J: idziemy tańczyć - spojrzałam na Lise 
L: jasne !- wstałyśmy od stolika i poszliśmy na parkiet, zaczęłam kręcić pupą przed innymi chłopakami, a przy tym co jakiś czas spoglądałam na Harr'ego, widziałam złość w jego oczach, ale i tak tańczyłam dalej. Nagle poczułam jak ktoś podchodzi do mnie i przytula od tyłu, odwróciłam się i zobaczyłam loczka i teraz wiem że wygrałam. 
H: co ty wyprawiasz ? - szepnął mi do ucha 
J: no jak to co, tańczę - zaśmiałam się i zaczęłam się o niego ocierać, tak aby go podniecić. Widocznie spodobało mu się to bo położył swoje ręce na moich biodrach. Przetańczyliśmy tak chyba z godzinę, później poszliśmy usiąść. 
H: skarbie dlaczego nie dostałem dzisiaj żadnego buziaka- spytał, a ja się tylko chytrze uśmiechnęłam i zaczęłam go namiętnie całować......



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz