**Jessica**
Ubierałam się kiedy
nagle usłyszałam dźwięk mojego telefonu. Szybko podbiegłam do szafki na której
się znajdował i wzięłam go do reki, szybko odblokowałam i odtworzyłam wiadomość
którą dostałam od nieznanego numeru bardzo mnie zdziwiła treść tego smsa:
„ Hej co u ciebie to
ja Harry”
J: jaki Harry –
powiedziałam pod nosem szybko odpisałam :
„ To chyba jakaś
pomyła nie znam żadnego Harrego”
Nie czekając na odpowiedź
rzuciłam iPhona na łóżko, zrobiłam lekki
makijaż i rozczesałam włosy. Po 5 minutach dostałam następną wiadomość
„ To ja Harry nie
pamiętasz mnie chodziliśmy do jednej klasy :)”
Szybko wróciłam do
przeszłości z przed kilku lat kiedy chodziłam do szkoły i nagle przypomniałam
sobie że do mojej klasy przeniósł się chłopak o imieniu Harry, który od samego
początku podobał mi się, ale on mną nie był zainteresowany. Kochałam się w nim
do ukończenia szkoły później o nim kompletnie zapomniałam . Od tamtego czasu
nigdy nie widziałam go na oczy. Szybko
mu odpisałam : „ To ty Harry miło ze się
odezwałeś. A tak w ogóle skąd miałeś mój numer?
”
Parę sekund po
wysalaniu tego smsa dostałam wiadomość – szybki jest – pomyślałam – ale gdy go
odczytałam nie był od Harrego tylko od Lisy : „Czekam pod domem”
Szybko ubrałam
szpilki, chwyciłam torebkę i wybiegłam z domu tylko krzycząc „Wychodzę”
Przed domem czekała na
mnie Lisa. Podeszłam do niej i przywitałam się całusem w policzek
J: hej – przywitałam się
L: hej- odpowiedziała i
wsiedliśmy do mojego samochodu tak miałam prawo jazdy zdałam na nie tydzień
temu. Przez chwilę jechałyśmy w ciszy ale ja ją przerwałam
J: Lisa pamiętasz tego
Harrego z którym chodziłyśmy do klasy – spojrzałam na nią
L: to ten z zielonymi
oczami w lokowanych włosach taki podrywacz – zaśmiała się
J: tak to ten
L: no i co związku z
tym
J: nie zgadniesz
dzisiaj do mnie napisał
L: serio – zdziwiła się - a co ?
J: zapytał się co u mnie, na początku nie wiedziałam kto pisze, ale później napisał że chodziliśmy razem do klasy i wtedy mi sie przypomniało
L: a to nie ty się tak w nim podkochiwałaś - spojrzała na mnie a ja nic nie odpowiedziałam tylko się zaczerwieniłam - tak to byłaś ty zdecydowanie
J: no co przecież był przystojny
L: no był i może nawet jeszcze jest - poruszła brwiami. Resztę drogi przejechałyśmy w ciszy.
***
J: ta jest świetna weź tą- wskazałam na sukienkę którą miała na sobie
L: jesteś pewna - spojrzała na mnie
J: jak nigdy bierz ! - powiedziałam lekko unosząc głos. Lisa kupiła sukienkę i poszliśmy do następnego sklepu. Kupiłam sobie t-shirt, zestaw, spodnie i vansy. Po zakupach poszliśmy na kawę. Rozmawialiśmy na różne tematy, w pewnej chwili dostałam wiadomość od..... Harrego
"to znowu ja, myślałem sobie, może spotkamy się na mieście oczywiście jeśli jeszcze mieszkasz w Londynie ?"
bez zastanowienia odpisałam "jasne czemu nie, kiedy? :) "
"może jutro w Hyde Park o 12 ? "
" okej to do jutra :) "
" już się nie mogę doczekać! xoxo"
po tym smsie zaśmiałam sie pod nosem chowając telefon to torebki. Po 30 minutach wróciłam do domu od razu gdy weszłam do swojej pokoju rzuciłam się na łóżko. Chwilę poleżałam na łóżku i poszłam się wykapać. Po kąpieli ubrałam się i położyłam do łóżka. Wziełam laptop i zalogowałam się na twittera, miałam paru nowych obserwatorów jednym z nich był Harry. Chwilę jeszcze popisałam ze znajomymi i odłożyłam laptop na szafkę. Położyłam się i po chwili zasnęłam.
------------------------------------------------------------------------------
Tak jak mówiłam już wcześniej że dodam rozdział więc jest mam nadzieję że wam się spodoba. Następny dodam jutro albo pojutrze.
:))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz