poniedziałek, 20 maja 2013

Rozdział 1



**Jessica**
Ubierałam się kiedy nagle usłyszałam dźwięk mojego telefonu. Szybko podbiegłam do szafki na której się znajdował i wzięłam go do reki, szybko odblokowałam i odtworzyłam wiadomość którą dostałam od nieznanego numeru bardzo mnie zdziwiła treść tego smsa:
„ Hej co u ciebie to ja Harry”
J: jaki Harry – powiedziałam pod nosem szybko odpisałam :
„ To chyba jakaś pomyła nie znam żadnego Harrego”
Nie czekając na odpowiedź rzuciłam iPhona na łóżko,  zrobiłam lekki makijaż i rozczesałam włosy. Po 5 minutach dostałam następną wiadomość
„ To ja Harry nie pamiętasz mnie chodziliśmy do jednej klasy :)”
Szybko wróciłam do przeszłości z przed kilku lat kiedy chodziłam do szkoły i nagle przypomniałam sobie że do mojej klasy przeniósł się chłopak o imieniu Harry, który od samego początku podobał mi się, ale on mną nie był zainteresowany. Kochałam się w nim do ukończenia szkoły później o nim kompletnie zapomniałam . Od tamtego czasu nigdy nie widziałam go na oczy.  Szybko mu odpisałam :  „ To ty Harry miło ze się odezwałeś. A tak w ogóle skąd miałeś mój numer? 
Parę sekund po wysalaniu tego smsa dostałam wiadomość – szybki jest – pomyślałam – ale gdy go odczytałam nie był od Harrego tylko od Lisy : „Czekam pod domem”
Szybko ubrałam szpilki, chwyciłam torebkę i wybiegłam z domu tylko krzycząc „Wychodzę”
Przed domem czekała na mnie Lisa. Podeszłam do niej i przywitałam się całusem w policzek
J: hej – przywitałam się
L: hej- odpowiedziała i wsiedliśmy do mojego samochodu tak miałam prawo jazdy zdałam na nie tydzień temu. Przez chwilę jechałyśmy w ciszy ale ja ją przerwałam
J: Lisa pamiętasz tego Harrego z którym chodziłyśmy do klasy – spojrzałam na nią
L: to ten z zielonymi oczami w lokowanych włosach taki podrywacz – zaśmiała się
J: tak to ten
L: no i co związku z tym
J: nie zgadniesz dzisiaj do mnie napisał
L: serio – zdziwiła się - a co ?
J: zapytał  się co u mnie, na początku nie wiedziałam kto pisze, ale później napisał że chodziliśmy razem do klasy i wtedy mi sie przypomniało
L: a to nie ty się tak w nim podkochiwałaś - spojrzała na mnie a ja nic nie odpowiedziałam tylko się zaczerwieniłam - tak to byłaś ty zdecydowanie 
J: no co przecież był przystojny 
L: no był i może nawet jeszcze jest  - poruszła brwiami. Resztę drogi przejechałyśmy w ciszy

                                              ***

 J: ta jest świetna weź tą- wskazałam na sukienkę którą miała na sobie
L: jesteś pewna - spojrzała na mnie 
J: jak nigdy bierz ! - powiedziałam lekko unosząc głos. Lisa kupiła sukienkę i poszliśmy do naspnego sklepu. Kupiłam sobie t-shirt, zestaw, spodnie i vansy. Po zakupach poszliśmy na kawę. Rozmawialiśmy na różne tematy, w pewnej  chwili  dostałam wiadomość od..... Harrego    

"to znowu ja, myślałem sobie, może spotkamy się na mieście oczywiście jeśli jeszcze mieszkasz w Londynie ?"
bez zastanowienia odpisałam  "jasne czemu nie, kiedy? :) "
 "może jutro w Hyde Park o 12 ? "
" okej to do jutra :) "

" już się nie mogę doczekać! xoxo" 
po tym smsie zaśmiałam sie pod nosem chowając telefon to torebki. Po 30 minutach wróciłam do domu od razu gdy weszłam do swojej pokoju rzuciłam się na łóżko. Chwilę poleżałam na łóżku i poszłam się wykapać. Po kąpieli ubrałam się i położyłam do łóżka. Wziełam laptop i zalogowałam się na twittera, miałam paru nowych obserwatorów jednym z nich był Harry. Chwilę jeszcze popisałam ze znajomymi i odłożyłam laptop na szafkę. Położyłam się i po chwili zasnęłam

 ------------------------------------------------------------------------------
Tak jak mówiłam już wcześniej że dodam rozdział więc jest mam nadzieję że wam się spodoba. Następny dodam jutro albo pojutrze
:)) 


 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz