H: to znaczy że.....
J: tak Harry jesteśmy razem oczywiście jeśli chcesz ?
H: ja nie chcę, bardzo chcę marzę o tym odkąd się znamy- spojrzałem dziewczynie w oczy
J: Harry.. nie dokończyła bo wbiłem się w jej usta, całowaliśmy się tak przez chwilę kiedy nagle ktoś wbił do pokoju to był Niall
N: Har.... o przepraszam chciałem tylko zapytać czy idziecie z nami do klubu ale widzę że jesteście zajęci to pewnie nie - zamknął drzwi
H: Niall !- krzyknąłem a chłopak zaraz był z powrotem w pokoju - Jess chcesz iść
J: chętnie pójdę dawno nie byłam w żadnym klubie
H: no to idziemy - uśmiechnąłem się do chłopaka - to o której idziemy
N: za godzinę bo wiesz zanim oni sie wyszykują - przewrócił oczami
H: okej - wyszedł z pokoju - chcesz iść do domu się przebrać czy jedziesz tak - zapytałem dziewczyny
J: jasne że sie przebrać spójrz jak ja wyglądam
H: ślicznie kochanie - pocałowałem ją
J: dobra starczy tego dobrego - odepchnęła mnie od siebie - przebierasz się pierwszy, a później do mnie ok ?
H: ok - wstałem z łóżka i podszedłem do szafy otwierając ją na oścież
H: może być to ? Pokazałem jej swój czarny t-shirt ?
J: może i do tego możesz ubrać czarne rurki - zrobiłem tak jak proponowała ubrałem się i poszliśmy do niej.
J: rozgość się, a ja się przebiorę - powiedziała i poszła do łazienki a ja rozsiadłem się na dużym łóżku które znajdowało się w pokoju
J: i jak ? - wyszła z łazienki robiąc obrót w okół własnej osi
H: pięknie skarbie - podszedłem do niej i musnałem jej ciepłe wargi. - to co wracamy do mnie ?
J: yhym - pokiwała głową i kierowała się ku drzwiom.
***
Siedzieliśmy przy nie dużym stoliku i sączyliśmy drinki.
H: Jess zatańczysz - wystawiłem dłoń ku jej osobie
J: z miłą chęcią - chwyciła dłoń i pociągnęła za parkiet. Dziewczyna odwróciła się do mnie tyłem i zaczęła kręcić swoim "tyłkiem" prze de mną, strasznie mnie to podniecało. W końcu odwróciła się do mnie i zawiesiła swoje ręce na moim karku, a ja objąłem ją swoimi w pasie przyciągając mocno do siebie. Po paru piosenkach wróciliśmy do stolika. Wypiliśmy jeszcze po dwoch drinkach i razem z Jessi wróciłem do domu a chłopaki zostali jeszcze w klubie ale nie przejmowałem się tym zbytnio że coś sobie zrobią bo został z nimi Liam który nie pił. Kiedy doszliśmy do domu była trzecia. Od razu poszliśmy do mojego pokoju Jessi poszła wziąć prysznic a ja miałem iść po niej, położyłem się na łóżku czekając na nią. Po jakimś czasie zauważyłem Jess w samym ręczniku wyglądała tak sexsowie że głupi by się nie podniecił.
J: Harry dasz mi jakiś t-shirt - podszedłem do niej i objąłem ją w tali
H: wiesz no jak dla mnie możesz spać w tym co teraz masz na sobie - uśmiechnąłem się szeroko
J: Harry ja pytam poważnie dasz mi czy mam spać naprawdę w tym mokrym ręczniku który na pewno przez kogoś byłby ze mnie ściągnięty w mgnieniu oka, no ty pewnie wiesz kogo mam na myśli- podniosła brew ku górze
H: ale ty mnie tak strasznie podniecasz - musnąłej jej usta
J: Harry nie dzisiaj nawet nie próbuj mnie namawiać - odsunęła się kawałek od mojej osoby..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz